Chciałbym się Wam pochwalić swoim blogiem odnośnie opieki w języku niemieckim http://www.betreuerauspolen.de/. Blog piszę już od pewnego czasu i jest przeznaczony dla odbiorców w Niemczech. Oczywiście pewne rzeczy zapożyczam z tego miejsca, czasami jednak piszę go pod niemieckiego odbiorcę, niemiecką rodzinę. Zapytacie się, czy pisać bloga po niemiecku jest łatwą rzeczą? Za łatwo nie jest, korzystam z translatora, czasami piszę bez. Potem wspólnie z podopiecznym przeglądamy to co napisałem. Taka kooperacja się przydaje, pozwala mi na wychwycenie błędów. Nie przejmuję się zresztą specjalnie błędami, wiem, że one są. Blog ma być autentyczny, a nie sztuczny. Przecież wiadomo, że opiekun, opiekunka w Niemczech nie posługuje się językiem niemiecki w stopniu bezbłędnym. Uważam, że błędy nadają blogowi wiarygodność. Z tego co widzę jest to jedyny blog pisany przez opiekuna po niemiecku. Oczywiście w tym celu zarejestrowałem domenę z końcówką de, ale to w dzisiejszych czasach nie jest żadnym problemem. Zachęcam do pisania bloga po niemiecku, może to być też dla Was też forma nauki.
Rywalizacja pomiędzy opiekunkami
Nie ma nic gorszego niż rywalizacja pomiędzy opiekunkami. To do niczego dobrego nie prowadzi. Pamiętajmy w opiece to jest ważne, żeby był spokój, żeby ten spokój mieli podopieczni jak i opiekunowie. Dla mnie coś takiego jak rywalizacja nie istnieje, nie ma gorszego czy lepszego opiekuna. Zawsze rozmawiam z moim zmiennikiem i staram się wspólnie ustalać to co będziemy robili. W dniu, w którym się zmieniamy rozmawiamy o tym co nowego i jaką politykę na Stelli będziemy prowadzić. Jak na razie wszystko gra i buczy i nie ma pomiędzy nami żadnych zgrzytów. Byle tak dalej, a z życia wiem, że nie zawsze jest tak różowo. Opiekunki potrafią być zazdrosne o wszystko i potrafią robić na złość swoim zmienniczkom. Pamiętajcie gracie do jednej brami i nie jesteście drużyną przeciwną. Tą sentencją bym zakończył powyższy artykuł. Zgadzacie się, czy nie zawsze możecie coś dopowiedzieć.
Niemcy szukają opiekunek
Wiem co mówię, Niemcy szukają opiekunek dla swoich seniorów. Coraz ciężej jest o wykwalifikowaną osobę, która wie jak wykonać dobrze swoją pracę. Do napisania tego artykułu skłonił mnie program w telewizji niemieckiej, w którym omawiano problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych opiekunów do domu starców. Sytuacja wygląda czasami dramatycznie. Do pracy ze starszymi ludźmi brakuje ludzi. W Niemczech zawód opiekuna nie cieszy się specjalnym powodzeniem. Zarobki nie są atrakcyjne, a praca nie należy do najwdzięczniejszych. Niektórzy widzą rozwiązanie w zatrudnieniu opiekunów ze wschodu. Zastanawiam się tylko nad tym, czy znajdą się tacy, którzy będą władali bardzo dobrze językiem niemieckim i będzie im się chciało uzyskać odpowiednie kwalifikacje (nie myślę tutaj o opiekunkach domowych). Pozostaje Niemcom szukać opiekunek gdzie indziej, są przecież kraje biedniejsze niż Polska, może właśnie osoby z tych krajów znajdą zatrudnienie w niemieckich domach starców.