Tak to jest, że nie znajdziemy dwóch identycznych osób każdy jest inny. Pracując w Niemczech jako opiekun doszedłem do takiego wniosku i nauczyłem się akceptować taki stan rzeczy. Nawet bliźniacy jednojajowi mają czasami inne cechy charakteru, choć bez wątpienia wiele rzeczy je łączy.
W opiece trzeba być tolerancyjnym i brać pod uwagę, że nie każdy jest taki jak my. Odmienność kulturowa Niemców sprawia to, że co dla nas wydaje się śmieszne, wcale dla Niemca takie nie musi być. Moja znajoma Niemka mówi, że ludzie z dwóch odmiennych kultur nie powinni się ze sobą żenić. Trochę w tym racji jest, dochodzi czasami w takich związkach do nieporozumień ze względu na niezrozumienie drugiego człowieka. Każdy bywa inny i powinniśmy to zaakceptować. Także pracując w opiece musimy brać pod uwagę, że jednak jesteśmy sporo młodsi od naszych podopiecznych i mamy do czynienia z innym starszym dużo pokoleniem. Syty głodnego nie zrozumie, tak samo młody starego i vice versa, tak kiedyś ktoś mądry powiedział i chyba miał sporo racji. Nic pewnie w tym temacie nie zrobimy i musi zostać tak jak jest. Akceptujmy tą inność drugiego człowieka.