Opieka w Niemczech to żyła złota

Jeżeli ma się wiele zleceń, to opieka w Niemczech może być żyłą złota. Przyjmując, że na jednej opiekunce firma zarabia na czysto 300-500 EURO, to przy jednej opiekunce może się to mało opłacać, ale są firmy zatrudniające kilkaset opiekunek. Wówczas suma robi się całkiem spora. Oczywiście problemy też są, ale te największe to pewnie z odpowiednim pracownikiem. Dla firmy jest ważną rzeczą, aby wszystko odbywało się bez problemów. Czyli umowy, papiery, faktura i tak by było najlepiej. Tylko, żeby staruszkowie nie umierali, to by był scenariusz piękny, prawdziwa żyła złota.
Perspektywy tego biznesu są całkiem dobre. Staruszków w Niemczech przybywa, tylko ta konkurencja jest najgorszą sprawą.
Są i pewnie zagrożenia dla tego biznesu. Przepisy polskie jak i niemieckie, bez przerwy coś ustawodawcy nowego wymyślają.
Nie można też zapomnieć o innych nacjach, konkurencją dla opiekunek z Polski i polskich firm świadczących opiekę w Niemczech są firmy ze wschodu. Jest ich całkiem sporo, choć to polskie opiekunki cieszą się największym powodzeniem w Niemczech.
Jeździmy do opieki od lat, tak było i pewnie tak pozostanie, no chyba, że kiedyś zarobki w Polsce i w Niemczech się wyrównają, wówczas nie będzie się opłacało.

Dodaj komentarz