Wiem co mówię, opiekunki w Niemczech to silne kobiety, muszą być silne psychicznie, nie mogą się poddawać. Praca ze starszymi ludźmi nie należy do najłatwiejszych. Do tego dochodzi być może stres związany z tym, że jesteśmy w obcym kraju. Opiekunki muszą temu wszystkiemu podołać i jakoś ciągnąć ten wózek, a wcale czasami nie bywa łatwo. Większość z nas pracuje 8 godzin, w opiece w Niemczech nie pracuje się tyle, czas pracy nie jest normowany. Czasami tak bywa, że trzeba wstać w nocy, obowiązek to obowiązek i trzeba się z tym liczyć. Wszystko to sprawia, że praca w Niemczech to robota dla silnych kobiet, nie dla słabeuszek. Co w zamian? Czasami wdzięczność starszych osób, choć nie zawsze. Zgoda, w miarę dobre wynagrodzenie, ale ono też nie powala. Czy warto, sami musicie sobie odpowiedzieć na to pytanie?