Może dojść kiedyś do zwarcia instalacji i może być pożar, lub zaleje nas woda po burzy. No wtedy jest panika, bo szybko trzeba przeprowadzić ewakuację naszego podopiecznego. Najgorzej jest, kiedy jest człowiekiem leżącym. Trzeba takiego delikwenta gdzieś przenieść. Jak woda, to wiadomo, że raczej zaleje piwnicę, ale jak pożar, to co wtedy oprócz tego, że musimy zadzwonić po pomoc i sami starać się cokolwiek zrobić we własnym zakresie. Takie sytuacje są dla nas także okropne, a czas nas nie ubłagalnie goni i na dodatek nerwy robią swoje. Sami możemy mieć kłopot, a gdzie tu leżący chory, który musi się wydostać???