Pracując w opiece w Niemczech wiem jak często seniorzy umierają. Trudno powiedzieć jak długo może jedna opiekunka na jednej Stelli pracować? Zwykle to bywa rok, może dwa, choć czasami bywają też wyjątki. Jak mamy się zachować w przypadku śmierci, czy uczestniczyć w pogrzebie, czy też jechać do Polski? Wydaje mi się, że wszystko zależy, zależy od tego, jak jesteśmy związani z podopiecznym. Ja różnie miałem, jednym razem specjalnie jechałem na pogrzeb, innym razem nie czułem takiej potrzeby. W końcu nie jest to żaden obowiązek. Czujemy, że trzeba jechać, jedziemy, uważamy, że to tylko była praca i niewiele nas to obchodzi, lepiej nie jechać. Firmy w których pracujemy przecież nas nie zmuszają do tego, więc róbmy co uważamy, róbmy co nam serce podpowiada. Będziecie miały taki dylemat, sami musicie zdecydować co robić, nikt za Was nie podejmie takiej decyzji.